Wojny marketingowe runda I – Biedronka vs Lidl
Od początku lutego jesteśmy świadkami niecodziennej sytuacji na polskiej scenie marketingowej. Początek mają wojny marketingowe Biedronka vs Lidl. Dysputa toczy się o miano najtańszego dyskontu w Polsce.
Możemy zauważyć, że obie firmy koncentrują się na strategii cenowej, co bardzo dosadnie prezentują w swoich kampaniach. Skupiają się na promocji korzyści płynących z niskich cen swoich produktów. Celem tej wojny marketingowej jest przekonanie konsumentów, że to właśnie jeden z tych dyskontów oferuje najniższe ceny w branży. Warto zwrócić uwagę, że reklamowane ceny mogę odnosić się do konkretnego produktu lub średniej ceny koszyka zakupowego. Mogą to być również niższe ceny rabatowe obowiązujące wyłącznie przez określony czas. Takie potyczki marketingowe mogą okazać się bardzo korzystne dla konsumentów, ponieważ konkurenci prześcigają się w metodach przekonania do siebie klientów. Jako konsumenci powinniśmy zawsze przeanalizować ofertę pod względem ceny i jakości produktu aby dokonany zakup był świadomy.
Agresywna kampania Biedronki
Spółka Jerónimo Martins SGPS, S.A. – czyli właściciel sieci sklepów z czerwonym owadem postanowiła w sposób bezpośredni i odważny zawalczyć o swoich klientów. Osoby, które udostępniły sieci swój numer telefonu dostały SMSy w których Biedronka porównuje swoje ceny z konkurencyjną siecią. SMS były spersonalizowane pod użytkowników – każdy użytkownik dostał powiadomienie o rabacie na produkcie, który pasował do jego profilu zakupowego. Poniżej przykład wiadomości podesłanej nam przez jednego z czytelników.
Wojny marketingowe a społeczeństwo
Takie bezpośrednie konfrontacje w naszej przestrzeni marketingowej występują bardzo rzadko. Dlatego obecna draka pomiędzy dyskontami jest tak chętnie śledzona przez internautów. Użytkownicy mediów społecznościowych przerzucają się opiniami i przykładami trwającej sytuacji. Jedno jest pewne – osoby bacznie śledzące rozwój sytuacji mogą zaoszczędzić kilka złotych wybierając odpowiedni sklep.
Nieuczciwa konkurencja
Wojny marketingowe brandów to również forma reklamy – dokładnie reklamy porównawczej. Nie brzmi to już tak spektakularnie jak wojny marketingowe. Reklama porównawcza to taka, która umożliwia bezpośrednio lub pośrednio rozpoznanie konkurenta albo towarów bądź usług przez niego oferowanych i jeżeli jest ona sprzeczna z dobrymi obyczajami – stanowi czyn nieuczciwej konkurencji. ~ Artykuł 16 ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji. Reklama porównawcza, to taka, która umożliwia bezpośrednio lub pośrednio rozpoznanie konkurenta albo towarów bądź usług przez niego oferowanych i jeżeli jest ona sprzeczna z dobrymi obyczajami – stanowi czyn nieuczciwej konkurencji.
Podsumowanie
Walka między Biedronką a Lidlem na polskim rynku marketingowym to nie tylko rywalizacja o najniższe ceny, ale także powód do refleksji nad etyką w biznesie. Chociaż agresywne kampanie przynoszą korzyści dla klientów, ryzyko przekroczenia granic uczciwej konkurencji zawsze stoi na straży. W końcu, w walce o portfele klientów, warto pamiętać, że uczciwość i etyka są bezcennymi walorami, którymi warto kierować się w biznesie.